Ministerstwo Finansów przedstawia rozwiązania mające na celu walkę z szarą strefą i zapowiada ponoszenie pełnej odpowiedzialności przez pracodawców
Od kilku tygodni toczy się dyskusja na temat tak zwanego „Polskiego Ładu”. Zawarte w nim propozycje dotyczą również zatrudniania pracowników „na czarno”. Zjawisko to nadal jest dość często spotykane na polskim rynku pracy. W 2018 roku „szara strefa” w Polsce wynosiła 283,5 mld złotych. W latach 2015-2018 redukcja „szarej strefy” wyniosła zaledwie 3,3 punku procentowego. „Polski Ład” zamierza to zmienić. W niniejszym artykule przedstawimy jego najważniejsze założenia w zakresie opodatkowania przychodów z tzw. szarej strefy.
Wynagrodzenie pracownika z szarej strefy będzie stanowić przychód pracodawcy
Projektowane rozwiązania mające na celu zmniejszenie zatrudnienia w szarej strefie, a docelowo jej całkowitą likwidacę przewidują między innymi doliczenie przez przedsiębiorstwa do swojego przychodu wynagrodzenia zapłaconego osobie zatrudnionej „na czarno”. Jak wskazano w „Polskim Ładzie”, pracodawca wypłacający wynagrodzenie z pominięciem poboru i zapłaty podatku oraz składek ZUS za każdy miesiąc nielegalnego zatrudnienia będzie musiał doliczyć sobie przychód w wysokości równowartości minimalnego wynagrodzenia za pracę, obowiązującego na podstawie przepisów ustawy z 10 października 2002 r. o minimalnym wynagrodzeniu za pracę na dzień stwierdzenia nielegalnego zatrudnienia. Istotne jest przy czym to, że przychód ten przypisany będzie niezależnie od tego, czy nieuczciwy pracodawca faktycznie wypłacał nielegalnie zatrudnionemu pracownikowi wynagrodzenie i w jakiej wysokości. Przychodem pracodawcy ma być również częściowe wynagrodzenie pracownika, którego pracodawca nie ujawnił administracji skarbowej i ZUS.
Prawodawca ma nadzieje, że takie rozwiązanie, które nie obciąży pracownika skłoni go do dochodzenia swoich praw i zgłaszania do odpowiednich organów faktu, że pracuje nielegalnie, bez umowy oraz opłaconych podatków i składek ZUS. Przypomnijmy, że w obecnym stanie prawnym ujawnienie wynagrodzenia, które pochodzi z nieznanych źródeł obowiązuje osobę fizyczną między innymi do rozliczenia podatku dochodowego. W ocenie Ministra Finansów, okoliczności te powodują, że pracownik niechętnie informuje organy administracji o pracy wykonywanej „na czarno”, gdyż po jego stronie również wystąpią konsekwencje polegające na konieczność uregulowania zaległości wobec Skarbu Państwa.
Pracodawca z dodatkowymi obciążeniami
Poza doliczeniem do przychodu wynagrodzenia pracownika, co wpłynie na wysokość podatku przedsiębiorstwa, jak wskazano w Polskim Ładzie, będzie ono zobowiązane również do zapłaty zaległego podatku i składek na ubezpieczenie. Prawdopodobnie organy podatkowe oraz ZUS doliczą do zaległych zobowiązań również należne od nich odsetki.
Wynagrodzenie za pracę „na czarno” nie będzie stanowiło kosztu pracodawcy
Ministerstwo Finansów planuje również wyłączyć z kosztów uzyskania przychodów wypłaconego pracownikowi z szarej strefy wynagrodzenia (dotyczy to również części wypłaty zatrudnionych zgodnie z prawem pracowników, którą otrzymują „pod stołem”). Ponadto kosztami uzyskania przychodu nie będą także miedzy innymi składki na ubezpieczenie emerytalne, które co do zasady są finansowane z własnych środków przedsiębiorcy jako płatnika.