Mark Zuckerberg – co stoi za jego sukcesem?
Mark Zuckerberg to twórca i obecny CEO Facebooka – najpopularniejszego serwisu społecznościowego wszechczasów. Aktualnie Facebook jest serwisem liczącym przynajmniej 2,6 mld aktywnych kont użytkowników z całego świata, a 36-letni szef rady nadzorczej i posiadacz kontrolnego pakietu akcji, jest jednym z trzech najbogatszych ludzi na Ziemi.
Wszystkie aplikacje działające na wspólnej platformie Facebooka skorzystały z pandemii, bo ludzie siedzący w domu poczuli znacznie większą potrzebę angażowania się w wirtualne kontakty. Od początku roku wartość akcji Facebooka skoczyła o 30 proc. co przełożyło się automatycznie na wzrost osobistej fortuny Zuckerberga o 22 mld dolarów. Osoby z taką fortuną mają dla siebie zarezerwowane w języku angielskim osobne słowo: centibillionaire.
„W świecie zmieniającym się naprawdę szybko, jedyną strategią, która jest skazana na porażkę jest niepodejmowanie ryzyka.” Mark Zuckerberg
Poznaj historię tego niezwykłego Amerykanina
Mark Elliot Zuckerberg
Mark Elliot Zuckerberg urodził się 14 maja 1984 w White Plains w stanie Nowy Jork, w żydowsko-amerykańskiej rodzinie, a dorastał w Dobbs Ferry (hrabstwo Westchester w stanie Nowy Jork). Jego ojciec jest stomatologiem, matka pracowała jako psychiatra. Mark ma trzy siostry: Randi, Donnę i Arielle. Zuckerberg ma słowiańskie korzenie – dziadek od strony matki był Bułgarem i miał na imię Marco. Po nim właśnie twórca Facebooka otrzymał swoje imię. Ma 171 cm wzrostu.
Zdolności programistyczne wykazywał od najmłodszych lat, bowiem już jako 12-latek, korzystając z Atari BASIC, stworzył na bazie AOL Instant Messengera prywatny komunikator, nazwany ZuckNet. Umożliwiał on bardzo prostą (według niektórych nawet prymitywną) komunikację pomiędzy komputerem w domu, a w pracy. Aplikacja wykorzystywana była do kontaktów między członkami rodziny, a także ułatwiła pracę tacie dentyście.
Podczas pierwszych lat studiów Marka takie firmy, jak Microsoft oraz AOL, usilnie zabiegały o jego zatrudnienie. Starały się również wykupić od niego za około milion dolarów prawa do Synapse – stworzonego przez Zuckerberga inteligentnego muzycznego oprogramowania, które, na podstawie odsłuchiwanych utworów, sugerowało kolejne. Młody programista jednak zdecydowanie odmówił i… tworzył kolejne narzędzia, w tym serwis Facebook.
W trakcie studiów na Uniwersytecie Harvarda, Zuckerberg stworzył portal Facemash – świetne rozrywkowe narzędzie dla studentów. Na czym polegała zabawa? Na ocenie atrakcyjności jednej z dwóch osób przedstawionych na dwóch zestawionych ze sobą zdjęciach – wybór był prosty: „Hot or not”. Na tych zdjęciach nie były jednak przedstawione przypadkowe osoby, lecz mieszkańcy harwardzkich akademików. W celu dokonania tego, Mark włamał się do studenckich serwerów.
„Ludzie mogą być naprawdę inteligentni albo mieć umiejętności, które są 'w punkt’ w danej sytuacji/pracy, ale jeżeli nie wierzą w swoje umiejętności, nie będą w stanie dać z siebie 100%.”
Facemash zdobył ogromną popularność, ale niewiele brakowało , aby CEO Facebooka nie został wydalony z uczelni za złamanie zabezpieczeń, naruszenie prywatności i praw autorskich. W niedługim czasie po stworzeniu Facebooka, Mark sam zrezygnował ze studiów i w całości poświęcił się pracy nad serwisem.
Mark Zuckerberg od niemal 12 lat jest wierny tej samej kobiecie. Priscillę Chan, obecną żonę, Mark Zuckerberg poznał w 2003 roku, podczas studiów na Harvardzie, jeszcze zanim powstał Facebook. Priscilla studiowała wtedy biologię. Ukochana CEO Facebooka urodziła się w Massachusetts, w rodzinie chińskich imigrantów. Kameralny, skromny ślub odbył się w 2012 roku w posiadłości Marka w Palo Alto, w Kalifornii. Zaproszeni goście nie wiedzieli wcześniej, że jadą na ślub. Sądzili bowiem, iż jadą na uroczystość z okazji uzyskania przez Priscillę dyplomu ukończenia studiów medycznych na Uniwersytecie Kalifornijskim. Małżonkowie mają 2 córki.
„Pytanie, które zadaję sobie niemalże codziennie to 'Czy robię właśnie najważniejszą rzecz jaką mógłbym robić?’ (…) Dopóki nie poczuję, że pracuję nad najważniejszym problemem, który mogę rozwiązać, nie będę czuć się dobrze z tym jak spędzam dzień.”
Mark Zuckerberg z dużym zaangażowaniem prowadzi działalność społeczną, przekazując na cele charytatywne setki milionów dolarów. W 2010 roku CEO Facebooka dołączył nawet do grupy miliarderów, którzy zobowiązali się czynnie wspierać różne charytatywne projekty, a w rezultacie, przez całe swoje życie, przekazać na dobroczynne przedsięwzięcia co najmniej połowę majątku. Kampania nazwana jest „The Giving Pledge”.
Należy podkreślić, że Mark nie tylko przekazuje pieniądze, ale również jest pomysłodawcą różnych społecznych inicjatyw, jak na przykład dodanie na facebookowym profilu informacji o tym, że jest się dawcą organów. Inspiracją dla Marka były rozmowy z żoną Priscillą, która, jako lekarz, bywa świadkiem cierpienia dzieci czekających na przeszczep.
Wart podkreślenia jest fakt, iż do fortuny doszedł pracą, a nie otrzymał jej w spadku.
Jego majątek szacowany jest obecnie na, bagatela, 73 600 000 000 $ (dane z czerwca 2019 roku). dolarów. Został też Człowiekiem Roku 2010 tygodnika „Time”.
Choć uchodzi za człowieka skromnego, Mark miewa również epizody, które nie najlepiej o nim świadczą. Wpadka z lat młodzieńczych z włamaniem na serwery Harvardu to nie wszystko. Istnieją takie teorie że, Facebook nie jest całkowicie autorskim pomysłem Zuckerberga – zbliżonym konceptem portalu społecznościowego podzielili się z Markiem bracia Winklevoss , również studenci Uniwersytetu Harvarda, zapraszając go do współpracy nad tym projektem. Mark najpierw się zgodził, a następnie wycofał, by pracować nad własnym serwisem.
Inna wpadka to skandal w momencie debiutu Facebooka na giełdzie. Wyszło na jaw, że ceny akcji portalu były zawyżone (38 dolarów za sztukę), a sam Mark zdobył miliardy dolarów na ich sprzedaży. Sprawą zajęła się komisja nadzoru bankowego.
Ciekawostką jest fakt, że Mark Zuckerberg doskonale opanował jeden z najtrudniejszych w nauce języków świata – chiński.
Język ten wymaga nie tylko wielopoziomowego akcentowania, ale i umiejętności właściwego czytania znaków, w których nawet kolejność stawiania kresek odgrywa ogromne znaczenie. Swoje lingwistyczne umiejętności założyciel Facebooka długo utrzymywał w tajemnicy – popisał się nimi dopiero w roku 2014, kiedy to płynnie przemawiał przez kilkadziesiąt minut do chińskiej widowni w języku mandaryńskim… i to bez korzystania z czyjejkolwiek pomocy.
Gust muzyczny Marka Zuckerberga jest bardzo wszechstronny. Lubi takie zespoły jak Nirvana, Green Day, U2 czy Radiohead, ale docenia również gwiazdy, których słuchają dzisiejsze nastolatki. Na jego liście nie zabrakło więc też miejsca dla Katy Perry, Rihanny i gwiazdki country Taylor Swift. Pies Zuckerberga, Beast, ma własny fanpage i już ponad pół miliona fanów. Pan Bestii jest oczywiście jednym z nich.