Czy warto promować swój biznes w czasie kryzysu?
Dla wielu firm obecny kryzys to czas ogromnej niepewności. Koronawirus zupełnie niespodziewanie wstrząsnął całą gospodarką. Pozamykane sklepy, punkty usługowe i problemy z transportem sprawiły, że firmy znalazły się w bardzo trudnej sytuacji.
Większość ekspertów z dużą rezerwą odnosi się do porównywania obecnej sytuacji pandemicznej do znanych z historii kryzysów, chociażby kryzysu na rynku nieruchomości w 2008 r., czy kryzysu początku lat 90 tych w USA. Niemniej, w branży marketingowej przytaczane są raporty i zestawienia kondycji firm po kryzysie, z uwzględnieniem tego, czy inwestowały w reklamę i marketing w trudnych czasach, czy wręcz przeciwnie – wstrzymywały budżety. Potwierdzają one starą prawdę, która głosi, że reklama jest dźwignią handlu. Bowiem im trudniej o klientów, tym większą rolę odgrywa skuteczny sposób na promocję.
Im trudniej o klientów, tym większą rolę odgrywa skuteczny sposób na promocję
Tu szczególną rolę odgrywa sfera online, ponieważ w niej właśnie tkwi potencjał utrzymania popularności marki i pozyskania sprzedaży w kryzysie. Co więcej, działania online często przynoszą efekty z opóźnieniem, co oznacza, że praca dziś, przygotowuje nas na ożywienie rynku.
Część firm, które dotychczas działały stacjonarnie, próbowała szukać ratunku online. Bez strategii, znajomości metod i narzędzi nie było to jednak łatwe zadanie. Firmy musiały wyposażyć się w odpowiednie narzędzia marketingu online i przygotować się na każdą sytuację.
Ale ten trudny czas był też szansą na zmianę marketingu firmy i sposobu komunikacji z klientem z wykorzystaniem do skutecznej reklamy wszelkich możliwości, jakie daje Internet.
Jak promować biznes w dobie kryzysu? Czy postawić na Google i Facebook?
Jeśli potrzebujmy wsparcia już teraz, najprościej jest sięgnąć po reklamy w Google lub na Facebooku. W przypadku Google możemy dotrzeć do użytkowników wyszukiwarki Google, ale również do odbiorców tysięcy portali korzystających z systemu reklamowego Google Ads.
W przeciwieństwie do tradycyjnych reklam, nie ponosimy kosztów za odsłony, a za konkretne interakcje użytkownika z reklamą. Dlatego też warto sięgnąć po Google Ads w kryzysie. Jest to system, który daje odbiorcy pełną elastyczność i do niczego nie zobowiązuje. Samodzielnie ustala się budżet, a w razie potrzeby można go dostosować do sytuacji. Co najważniejsze – reklama wyświetla się natychmiast po poprawnej konfiguracji kampanii, więc mamy możliwość działania szybko i precyzyjnie.
Przejdźmy teraz do reklam na Facebooku. W tym przypadku nie tracimy budżetu na docieranie z reklamą do osób, które nie są potencjalnie zainteresowane, gdyż Facebook oferuje bardzo dokładne zawężenie grupy docelowej. Jeśli obawiamy się, że nie podołamy konfiguracji reklam, to musimy być świadomi, że opłaty za obsługę kampanii nie są wysokie. Na Facebooku pomyślnie poradzimy sobie z promocją płatną postów, poczynając od mniejszego budżetu, a unikniemy tracenia go na nieprawidłowo skonfigurowane reklamy i nieskuteczne grupy odbiorców.
Social media w dobie pandemii
Nawet jeśli prowadzimy działalność, której nie można przenieść online, warto pozostać w kontakcie ze swoimi klientami. Tak zrobiło wiele firm lokalnych, takich jak: restauracje, szkoły tańca, teatry. Nie da się w ten sposób zarobić, ale można utrzymać relacje z klientami oraz sprawić, że z niecierpliwością będą wyczekiwać powrotu do nas po ustaniu ograniczeń.
Część firm wybrała inny sposób utrzymywania kontaktów z klientami za pośrednictwem mediów społecznościowych – postanowiły one bezpłatnie dzielić się wiedzą lub świadczyć swoje usługi za darmo w formie online. Dzięki temu ogromną popularność zyskały live’y, nowe grupy na Facebooku dla klientów klubów fitness i szkół jogi, bezpłatne zajęcia dla dzieci, czy też angażowanie się firm w działania charytatywne, jeśli nie mogą akurat zarabiać.
Motywacja klienta wyprzedażą lub zniżką online
Rozdawanie czegoś, co jest płatne, za darmo jeszcze niedawno wydawało się być czystym szaleństwem. Jednak w ten właśnie sposób wiele firm zdecydowało się okazać wsparcie i solidarność z klientami w trudnym czasie. Przykładowo: Allegro zapewniło bezpłatnie pakiet Smart (darmowa wysyłka od 40 zł), Empik przyznał bezpłatny dostęp do swojego pakietu EmpikGo, a szkoły jogi prowadziły pełnowartościowe zajęcia online.
Takiego podejścia nie można traktować jako aktu desperacji, ale wyraz świadomości, że siła przyzwyczajenia jest naprawdę ogromna. Użytkownicy, którzy przez dwa miesiące za darmo słuchają audiobooków od Empiku, po kryzysie z chęcią przedłużą płatny dostęp. A osoby, które nigdy nie uprawiałyby jogi, po paru miesiącach online, może zdecydują się na zakup karnetu stacjonarnie. Takie akcje pokazują klientom, że w trudnym czasie nie odwracamy się od nich.
Dlaczego warto promować firmę w czasie kryzysu?
Kryzys to jest okres, który sprzyja raczej oszczędnościom, a nie wydatkom. Wyjątkiem jest reklama i marketing, w których to dziedzinach każda wydana złotówka to inwestycja. Dlatego w ważnych obszarach online, warto zainwestować swój budżet, czas i pracę, mimo kryzysu. Efektem będzie lojalna grupa klientów, a także sprzedaż, która może opierać się wszelkim wahaniom na rynku.