Wypalenie zawodowe – co z nim zrobić?
W relacjach koleżeńskich w pracy często pada termin „wypalenie zawodowe”. Pierwsze jego sygnały mogą być niedostrzegalne lub też bagatelizowane. Nie zdając sobie sprawy z tego, co właściwie znaczy, traktujemy to pojęcie w sposób żartobliwy, np. „chyba już się wypaliłam” lub „nic mi się nie chce, chyba dopadło mnie wypalenie zawodowe.” Czujemy się wyczerpani emocjonalnie i fizycznie, ale błędnie doszukujemy się przyczyn w swoim stylu życia, złej pogodzie, niewłaściwej diecie lub problemach zdrowotnych.
Naturalnie styl życia ma ogromny wpływ na nasze samopoczucie, ale równie istotna jest atmosfera w miejscu pracy, czas pracy, nakład sił, czy nadmierne oczekiwania przełożonych wobec pracowników. W dłuższym okresie czasu może to doprowadzić do sukcesywnego obniżania naszego nastroju, powątpiewania w swoje umiejętności, negatywnego stosunku do ludzi, problemów zdrowotnych gastrycznych, odpornościowych, kardiologicznych, a to w konsekwencji może prowadzić do zmiany myślenia o sobie, a nawet zmiany cech osobowościowych.
Im bardziej zaawansowany etap, tym skutki są poważniejsze, a możliwość pomocy bardziej skomplikowana i rozciągnięta w czasie. Aby uchronić się przed skutkami wypalenia zawodowego u ludzi najczęściej włącza się mechanizm obronny polegający na depersonalizacji, tj. psychicznym dystansowaniu się od osób, z którymi współpracuje oraz od ich problemów. Depersonalizacja to nic innego, jak uprzedmiotowienie, zobojętnienie na innych ludzi poprzez unikanie nadmiernego angażowania się. Relacje z innymi stają się coraz bardziej powierzchowne, sformalizowane, cyniczne, często pełne złości.
Pracownik zaczyna wątpić we własne kompetencje, stopniowo nie radzi sobie z rozwiązywaniem bieżących problemów, z narastającym napięciem. Symptomy te wywołują samonapędzający się mechanizm – mogą prowadzić do trwałych zmian cech osobowości oraz pogorszenia jakości życia.
Co zrobić, aby uchronić się przed wypaleniem?
Odpowiedz na to pytanie nie jednoznaczna. Najważniejsza jest dbałość o samych siebie, o stan zdrowia, o relaks w czasie wolnym. Nie jest to łatwe, ponieważ wielu z nas z nas ma wrodzoną skłonność do poświęcania się i udowadniania innym, że dadzą sobie radę bez względu na poziom wymagań, które stale rosną.
W takim pędzie nie potrafimy stawiać granic, odmawiać, gdy oczekiwania są irracjonalne i niemożliwe do wykonania. Ale to odbija się na naszym zdrowiu i odpoczynku. W takim przypadku pomóc może psychoterapia, która pozwoli zrozumieć, dlaczego praca rządzi naszym życiem, jakie są źródła naszych zachowań oraz w jaki sposób możemy przerwać to błędne koło.
Jeśli zauważyliśmy u siebie podobne objawy z wypalenia zawodowego, nie należy zwlekać z podjęciem działa. Bowiem długotrwałe pozostawanie w takim stanie może spowodować, że nie będziemy umieli cieszyć się swoim życiem, i spowoduje zniechęcenie do poszukiwania własnych dróg szczęścia. Wypaleniu zawodowemu można przeciwdziałać m.in. poprzez adaptację do nowego stanowiska pracy, różnego rodzaju warsztaty motywacyjne w zakresie radzenia sobie ze stresem, asertywności czy zarządzania czasem.
Gdybyśmy mieli polecić jedną książkę, która pomaga poukładać sprawy zawodowe w głowie, pomaga skupić się na tym co ważne i ogromnie zwiększa efektywność, byłaby to „Esencjalista” Grega McKeowna:
Uświadamia, dlaczego się przepracowujemy, co nami kieruje i jak temu zaprzestać to błędne koło.
Na pocieszenie należy stwierdzić, że wypalenie zawodowe, to nie wyrok i jeśli czujemy, że nie radzimy sobie z tym problemem, to najwyższy czas, aby coś z tym zrobić. Powodzenia!